O wspaniałych właściwościach Chlorelli pisałam jakiś czas temu tutaj. Dziś już wiem, którą Chlorellę najlepiej wybrać i czym się kierować przy owym wyborze. Zebrałam dla Was wszystkie informacje potrzebne do podjęcia tej decyzji i mam nadzieję, że tekst okaże się pomocny.
Zajęło mi pół roku, aby zdecydować, którą Chlorellę najlepiej przyjmować, a której unikać jak ognia. Wybór wcale nie był prosty, ponieważ kierowałam się nie tylko danymi na etykiecie, ale również (może przede wszystkim) moim samopoczuciem w trakcie przyjmowania danej Chlorelli.
Testowałam Chlorellę czterech różnych producentów, z czterech różnych miejsc na świecie. Dane te zebrane są w postaci tabeli – nie chciałabym aby mój test stawiał w złym świetle producentów, którzy wypadli niekorzystnie, dlatego też pozwólcie, że nie będę umieszczała nazw Chlorelli, których nie polecam. Umieszczę nazwę tylko tej, która „wygrała” mój test.
Do testu wykorzystałam Chlorellę dostępną na polskim rynku – testowałam Chlorellę z apteki, z drogerii, ze sklepu internetowego i z marketu.
Każdej dałam szansę i przyjmowałam po około 4-5 tygodni, w dawce rekomendowanej przez producenta.
Zdjęcie poniżej prezentuje wygląd poszczególnych tabletek Chlorelli w dawce dziennej, zalecanej przez producenta, i jej unikalne numery zamiast nazw.
Poniżej przedstawiam dane w formie tabeli. Na zielono podświetliłam te wartości, które są najwyższe w danej Chlorelli. Na czerwono natomiast podświetliłam skandalicznie niskie wartości, lub informacje niepokojące.
W mojej subiektywnej ocenie tego wyjątkowego suplementu zwyciężyła
Chlorella №1
Jest to Chlorella pochądząca z Japonii. Jak zapewne zauważyliście zawiera najwięcej CHLOROFILU w dawce dziennej rekomendowanego spożycia, spośród wszystkich testowanych tabletek. A w zasadzie w Chlorelli jedną z najważniejszych substancji jest właśnie CHLOROFIL. O prozdrowotnych właściwościach chlorofilu pisałam również tutaj.
Producent Chlorelli №4 umieścił na opakowaniu zawartość chlorofilu w mikrogramach (symbol µg) czyli 98 µg – co stanowi 0,098 mg. A to oznacza, że w porcji dziennej (15 tabletek!) tego chlorofilu jest naprawdę bardzo mało!
Poza tym, na opakowaniach pozostałych producentów brakowało mi wielu informacji, na przykład na temat ilości witamin czy niektórych kwasów.
Chlorella №1, №3, i №4 posiadały rozerwane ściany komórkowe. Natomiast na opakowaniu Chlorelli №2 brakowało informacji na ten temat.
Co więcej, Chlorella №1 zawiera również najwięcej luteiny, kwasu foliowego, witaminy A, witaminy B2, witaminy K.
Ma piękny, głęboki kolor i bardzo przyjemny, morski zapach – czuć tu wyraźnie algi. Po sprasowaniu uzyskamy jednolity proszek bez białych grudek. To znak, że Chlorella №1 nie zawiera wypełniaczy w postaci celulozy mikrokrystalicznej.
Chlorella №1 to Chlorella Yaeyama firmy KenayAG
Chlorellę tę polecam z całą odpowiedzialnością. Kupuję ją również mojej Mamie, która nie wyobraża sobie już życia bez dziennej porcji Chlorelli, i która jest zachwycona jej działaniem.
Jest to najlepsza Chlorella spośród wszystkich, które testowałam. Wprawdzie jest to tylko – podkreślam – moja subiektywna ocena, ale mimo to, jeśli pomogłam Wam w podjęciu decyzji, to bardzo się cieszę.
Chlorellę kupuję w firmowym sklepie firmy KenayAG link tutaj.
A link bezpośrednio do produktu Chlorella Yaeyama tutaj. Są różne pojemności, ale ja zawsze wybieram tę większą – 360 tabletek, wystarcza (przy regularnym stosowaniu) na około dwa miesiące.
Chlorella ta znalazała jeszcze jedno ciekawe zastosowanie w moim domu. Jeśli jesteście ciekawi serdecznie zapraszam tutaj.
I życzę trafnych wyborów. 🙂
Witam, szukam właśnie takich informacji na temat chlorelli. Niestety nigdzie nie mogę znaleźć, która z dostępnych na polskim rynku chlloreli będzie miała najwięcej jodu??
Druga sprawa to zanieczyszczenia w chlorelli , a Japonia kojarzy mi się z wybuchem reaktora i niestety nie mam pojęcia jak do tego podejść.
Super. Podobno też warto szukać z Niemiec
Co sądzisz o chlorelli pyrenoidosa firmy Green Ways. Czy to jest chlorella z Tajwanu?
Pozdrawiam
Andrzej
A własnie jestem w trakcie testowania:)
To, że firmy nie podają ilości chlorofilu nic nie znaczy, bo chlorella ma go w sobie od 3 – 5 %. W przypadku polecanej, to 3,6%.
Ale warto jeszcze zobaczyć czy nie ma jakichś dodatków.
Poniżej skład tej najlepszej 🙂
alga chlorella yaeyama (99.5%),
substancja przeciwzbrylajaca: fosforan triwapniowy (0.5%)
Niby substancja dopuszczona, ale po co dodawać substancję przeciwzbrylającą do sprasowanych tabletek ?
No właśnie, dobre pytanie. W sumie nie powinno być nic poza sprasowaną chlorellą.
Niestety w tabeli porównawczej jest błąd i ciekawe czy nie świadomy i czy nie jest to reklama ale chlorella No.1 po sprawdzenia nie zawiera 110 mg chlorofilu tylko 91 mg na porcję !!! Natomiast chlorella No.4 zawiera 98mg na porcję wiec pod kątem chlorofilu ta pierwsza wypada gorzej . Myślę że to pod kątem reklamy produktu celowo tutaj zawyżono tą ilość. Proszę nie wprowadzać ludzi w błąd !!!
Dane pochodzą z etykiet na opakowaniach chlorelli. Proszę zauważyć, że testy były przeprowadzane ładnych kilka lat temu i na tamtą chwilę takie właśnie wartości widniały. Być może wartości się zmieniły na przestrzeni lat. Tego nie wiem. Ilość chlorofilu w produkcie nr 4 to nie 0,98mg tylko 0,098mg. Pozdrawiam.
Co więcej, w specyfikacji chyba faktycznie jest błąd, bo w tabeli ilość chlorofilu to 91mg a już pod tabelą 110mg. Nie jest to celowe wprowadzanie w błąd – dane pochodzą ze strony producenta – nic nie zostało zawyżone – proszę zerknąć https://kenay.com.pl/103-chlorella-yaeyama-120-tabletek.html