Woda – tajemnica dobrej herbaty

 

Jak zaparzyć herbatę, aby wydobyć z niej to, co najlepsze? Zaparzyć herbatę z szacunkiem! Tak. Herbata wymaga szacunku – dobrej wody i odpowiedniej ilości czasu.

Nawet jeśli do parzenia herbaty użyjemy liści bardzo wysokiej jakości, nie zagwarantuje to niepowtarzalnego smaku naparu. Aby zaparzyć naprawdę wspaniały napar herbaciany, musimy pamiętać o jednej, bardzo ważnej rzeczy. Woda! To ona jest gwarantem sukcesu.

Jeśli zależy Wam na zaparzeniu naprawdę dobrej herbaty, należy wziąć pod uwagę kilka kwestii:

  • poziom ph – poziom ph wody informuje nas, czy jest ona zasadowa czy kwaśna,  ph 7 to ph neutralne. Woda o ph poniżej 7 uważana jest za wodę kwaśną, dającą napar o płaskim smaku bez rozwiniętego bukietu, o dość jasnej barwie; natomiast ph powyżej 7 jest uważane za alkaliczne, daje napar o intensywnej, bordowej barwie, z warstwą osadu na wierzchu naparu, bez głębi smaku.
  • zawartość chemiczna i mineralna – twarda woda zawiera więcej chemikaliów, jest gorsza jakościowo od miękkiej wody do zaparzania herbaty. Mam tu na myśli naturalnie miękką wodę, a nie wodę, która została zmiękczona za pomocą chemikaliów w systemie domowym. Zawartość minerałów i chemikaliów wpływają na smak i zapach zwykłej wody, więc nie ma wątpliwości, że wpłyną również na finalny smak herbaty w filiżance. Niektóre minerały są pożądane i korzystnie reagują z liśćmi herbaty, niektóre niestety nie. Uważaj na następujące, które wskazują na niską jakość wody:
    • zapach wybielacza – prawdopodobnie pochodzi z chloru zastosowanego do dezynfekcji wody. Jeśli woda z kranu w domu lub miejscu pracy ma wyraźny „chlorowy” zapach lub smak, należy ją przefiltrować. Jeśli tego nie zrobimy, to po zagotowaniu wody, smak chloru staje się bardziej dotkliwy i przeszkadza w herbacianych naparach, zwłaszcza tych, przygotowanych z delikatnych białych lub zielonych liści.
    • zapach zgniłych jaj – prawdopodobnie oznacza to, że w wodzie jest siarka,
    • lekko słony smak – może wskazywać na obecność chlorku sodu lub być dowodem chemicznie zmiękczonej wody. Co ciekawe, Lu Yu – autor słynnej Świętej Księgi Herbaty powstałej w VIII wieku w Chinach, twierdził, że dodanie odrobiny soli do gotującej się wody, sprawi, że herbata bedzie miała lepszy, bardziej orzeźwiający smak.

Mineralność i twardość jest mierzona w Total Disolved Solids (TDS) całkowita ilość rozpuszczonych cząstek stałych – istotny w tej kwestii jest balans, ponieważ

  • wartości wyższe niż 120 mg/l (ppm), sprawią, że herbata będzie miała cierpki smak, pozbawiony aromatycznych nut obecnych w dobrym naparze, zbyt duża zawartość składników mineralnych powoduje też metaliczny posmak w naparze,
  • natomiast wartość niższa niż 10 mg/l (ppm) nie pozwoli polifenolom i wszystkim substancjom zawartym w liściach na rozwinięcie swojego bukietu, gdyż zbyt mała ich ilość sprawia, że napar będzie cechował się płaskim smakiem. Całe bogactwo substancji zawartych w liściach nie ma się w czym rozpuścić, co w efekcie zaniża znacząco aromatyczność herbaty i pozbawia napar smaku. Idealny poziom TDS dla herbaty wynosi 50-150 mg/l (ppm). TDS można zmierzyć specjalnym miernikiem, koszt ok. 30zł.

Ogólny przewodnik Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wymienia twardość wody w następujący sposób:

miękka woda: poniżej 0-60 mg /l
umiarkowanie miękka woda: 60-120 mg /l
twarda woda: 120-180 mg /l
ekstremalnie twarda woda: więcej niż 180 mg /l

Pewną poprawę jakości naparu, w przypadku zastosowania twardej wody, może przynieść użycie gatunków herbaty o podwyższonym stopniu ekstraktywności. Czyli na przykład indyjski Assam, (z wyjątkiem delikatnych herbat wysoko rosnących), czy herbaty cejlońskie i jawajskie. Można wtedy śmiało użyć większej ilości suszu i parzyć herbatę nieco dłużej, niż jest to zalecane.

  • świeżość i tlen – ważne jest również to, aby woda była świeża, zagotowana jeden raz, bo nie jest wtedy pozbawiona tlenu, który jest nieodzowny do uzyskania właściwego naparu. Obecność tlenu napowietrza herbatę i przyczynia się do powstania bogatego, pełnego smaku. Aby zapewnić świeżość, nie używaj wody stojącej w czajniku przez noc. I nie używaj wody, która już raz była zagotowana, gdyż herbata będzie wtedy mało aromatyczna. Jest to szczególnie istotne przy zaparzaniu herbat czarnych, gdyż do przygotowania naparu potrzebujemy „białego wrzątku” –  czyli pierwsze sekundy od momentu zagotowania się wody. Duża ilość drobnych pęcherzyków powietrza sprawia, że woda wydaje się biała.
    • woda przegotowana – czyli taka, która przeszła w mocne wrzenie – pozbawia herbatę aromatu,
    • natomiast woda niedogotowana, gdy na jej powierzchni pojawiają się pojedyncze pęcherzyki powietrza, obniża ekstraktywność herbaty.
  • temperatura początkowa – ważna jest także temperatura początkowa wody, którą wlewasz do czajnika. Polecam wlewanie zimnej wody do czajnika, ponieważ niektóre systemy podgrzewania wody wprowadzają niepożądane chemikalia do mieszanki i zmieniają smak naparu. Nie zapominajmy, że liście herbaty są szczególnie wrażliwe na chemikalia,
  • temperatura do zaparzania – na ogół ciepła woda zwiększa szybkość rozpuszczania każdej substancji rozpuszczanej. Zaleca się używanie chłodniejszej wody do herbat, które są mniej poddane oksydacji (herbata zielona, herbata żółta, herbata biała, herbata oolong) i cieplejszej dla całkowicie utlenionych (herbata czarna). Polifenole, a w szczególności katechiny znane są ze swojej goryczy i cierpkości, a ciepła woda powoduje szybsze uwalnianie ich z liści herbaty (co ma wpływ również na barwę roztworu). Więcej o dokładnych temperaturach dla danej herbaty przeczytasz tutaj.

W Chinach woda nazywana jest „matką herbaty”. Ta nazwa sama wskazuje, jak ważna jest woda w procesie parzenia herbaty. Chińczycy uważają, że idealnie jest użyć tej samej wody do zaparzenia herbaty, która była używana do podlewania oryginalnej rośliny, czyli krzewu herbacianego. Natomiast Lu Yu  twierdził, że najlepsza woda do zaparzania herbaty pochodzi z górskiego potoku. Biorąc pod uwagę fakt, że niewielu z nas ma dziś dostęp do czystej, świeżej wody górskiej, czy wody, którą podlewane były krzewy herbaciane –  warto rozważyć inne opcje.

WODA BUTELKOWANA

Jeśli woda z kranu w miejscowości w której mieszkasz jest słabej jakości, możesz rozważyć użycie wody butelkowanej do parzenia herbaty. Na rynku mamy ogomny wybór wód butelkowanych: woda mineralna, średniomineralizowana, niskomineralizowana, żródlana itp. Ale trzeba pamiętać, że na przykład woda mineralna jest zbyt twarda, (bogata w składniki mineralne), i może sprawić, że herbata będzie smakować metalicznie. Woda destylowana natomiast jest zbyt miękka, (niska zawartość minerałów), i zaparzy herbatę płaską w smaku.

Okazuje się, że woda z butelki wcale nie jest aż tak bogatym źródłem korzystnych dla zdrowia związków mineralnych, jak niektórym się wydaje. Aby pokryć dzienne zapotrzebowanie na wapń, które średnio wynosi 1000 mg, musielibyśmy wypić prawie 23 l wody niskozmineralizowanej.

Jeśli decydujesz między butelkowaną wodą źródlaną a dobrą, przefiltrowaną wodą z kranu, możesz również wziąć pod uwagę koszt i wpływ na środowisko użycia wody butelkowanej. Jeśli przefiltrowana woda z kranu jest tak dobra, jak woda butelkowana, może warto rozważyć tę pierwszą opcję.

A może po prostu połączyć te dwie rzeczy – butelkę i wodę z kranu?

Ja jestem wielką fanką ekologicznych butelek filtrujących, posiadających filtr węglowy, który usuwa smak i zapach chloru z wody kranowej. Wystarczy do niej wlać wodę z kranu i w każdym miejscu i o każdej porze mamy ze sobą czystą wodę. Poza tym, dbamy o środowisko – nie generujemy tym sposobem ton plastiku, po zużytych butelkach jednorazowych, gdyż jeden wymienny filtr zastępuje 300 półlitrowych butelek PET, dzięki czemu do środowiska nie trafia rocznie ok. 26,4 kg plastiku. Co mnie cieszy, butelka ta nie zawiera szkodliwego Bisfenolu A.

WODA Z SIECI WODOCIĄGOWEJ

Oprócz świeżej wody z górskiego potoku i wysokiej jakości butelkowanej wody źródlanej, przefiltrowana woda z kranu jest z reguły najlepszą opcją do zaparzania herbaty.

Niektóre wody z kranu o neutralnym smaku mogą nawet nie wymagać filtracji.

Woda z kranu, w wielu miejscach w Polsce jest naprawdę dobrej jakości. Można nawet powiedzieć, że woda w Polsce to jedna z lepszych na świecie i nadaje się do picia bez przegotowania. Biorąc pod uwagę jakość i bogactwo składników mineralnych, to jest nawet lepsza niż butelkowane wody stołowe i niskozmineralizowe. Nowe technologie, zmodernizowane instalacje i szczegółowe badania – wszystko to gwarantuje, że woda dostarczana przez wodociągi do naszych domów jest smaczna, czysta i nadaje się do picia prosto z kranu.

Jeśli jednak zależy nam na naparze wysokiej jakości, wystarczy taką wodę przefiltrować, gdyż przegotowanie wody surowej z kranu powoduje wytrącenie w postaci osadu (kamienia) części minerałów – zwłaszcza związków wapnia i magnezu. A tego w naparze chcemy uniknąć.

WODA ZE STUDNI

Generalnie woda w studniach głębinowych na terenie Polski, w zależności od lokalizacji studni, to woda dobra jakościowo. Czasem jednak, stanowi szczególny problem w przypadku parzenia herbaty, ponieważ jest dość twarda i jej pH jest prawie zawsze powyżej 7. Warto sprawdzić ph wody pochodzącej ze studni głębinowej. Jeśli ph jest powyżej 8,5, to znaczy, że jest zbyt twarda i wymaga filtracji.

Czasem zdarza się tak, że największy problem z wodą ze studni to nadmiar żelaza. Jego duża ilość powoduje, że woda ma rudawe zabarwienie, nieprzyjemny zapach i żelazisty posmak. Niestety, aby ją uzdatnić, nie wystarczy zastosowanie filtra o działaniu odżelaziającym. Najlepszym rozwiązaniem w tym przypadku jest stacja uzdatniania wody, tzw. odżelaziacz. Jest to urządzenie, które przy pomocy indywidualnie dobranej konfiguracji złóż filtrujących usunie z wody nadmiar żelaza.

Co więcej, woda czerpana z własnych ujęć jest często narażona na skażenie bakteriami. Aby pozbyć się z wody bakterii, warto przeprowadzić zabieg przechlorowania instalacji. Długotrwały efekt osiągniemy dzięki stacji uzdatniania wody ze specjalnym sterylizatorem niszczącym bakterie.

Stacja uzdatniania wody znacznie zmiękczy wodę, w wyniku przepływu przez specjalne złoże, znajdujące się wewnątrz urządzenia. Po uzdatnieniu pewnej ilości wody, następuje automatyczna regeneracja roztworem soli, więc uzdatnia wodę w sposób oszczędny i chroniacy środowisko naturalne. Co więcej, woda z takiej stacji nie tylko wpływa na jakość przygotowywanego naparu, ale również na ochronę urządzeń agd w całym domu.

FILTROWAĆ CZY NIE?

Jakość i twardość wody w naszym miejscu zamieszkania możemy sprawdzić wchodząc na stronę Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodno-Kanalizacyjnego (MPWiK, PGK).  Woda w wodociągach badana jest regularnie a wyniki badań opublikowane są na stronach danego przedsiębiorstwa.

Jeśli woda jest twarda i nie jesteś zadowolony z jakości naparu, który przygotowujesz z wody kranowej warto rozważyć systemy filtrujące. Najszybszym, najbardziej dostępnym i w zasadzie najtańszym sposobem jest przefiltrowanie wody kranowej za pomocą standardowego dzbanka z filtrem. Dzbanki wyposażone w taki filtr usuwają z wody chlor, herbicydy, pestycydy, metale ciężkie, zanieczyszczenia organiczne. Poza tym, mamy do wyboru różnego rodzaju filtry – filtry standardowe, magnezowe, ph+(podwyższa indeks wody do poziomu powyżej 8 pH), oraz agd+, które zmiękczają nawet bardzo twardą wodę.

Jeśli używasz filtra dzbankowego, najlepiej napełniaj go świeżą wodą systematycznie i nie dopuść do sytuacji, kiedy woda stoi w nim dłużej niż kilkanaście godzin, gdyż woda absorbuje nieprzyjemne zapachy w miarę upływu czasu i mogą rozwijać się w niej bakterie.

Możemy sięgnąć również po podzlewowy system filtrujący podłączony bezpośrednio do instalacji wodociągowej i wtedy wodę świetnej jakości mamy w nieograniczonej ilości.

Na rynku dostępne są również systemy przepływowe:

  • filtr z żywicą jonowymienną, który zmiękcza wodę usuwając jony wapnia i magnezu powodujące jej twardość, gdyż nadmierna twardość wody jest przyczyną powstawania kamienia kotłowego na elementach grzejnych pralek, zmywarek, czajników elektrycznych i innych urządzeń AGD. Może to powodować większe zużycie środków myjących i piorących,
  • filtr polipropylenowy, który filtruje wodę w sposób mechaniczny – kolejne warstwy filtra usuwają z wody piasek, drobne zawiesiny, produkty korozji, zanieczyszczenia wymywane z powierzchni instalacji hydraulicznych czy tłuszcze. W trakcie procesu oczyszczania następuje osadzanie cząstek na powierzchni filtra, co zwiększa efekt filtracji, obniżając jednocześnie przepustowość filtra,
  • filtr węglowy, który skutecznie usuwa chlor i jego związki oraz zanieczyszczenia organiczne, poprawia się smak wody, znika zabarwienie i przykry zapach. Jednak, filtrację na węglu aktywnym zaleca się poprzedzić filtracją mechaniczną,
  • filtr do usuwania azotanów – z żywicą anionową opracowany specjalnie do usuwania azotanów z wody do picia. Duże stężenie azotanów w wodzie pitnej może prowadzić do powstania anemii i sinicy (szczególnie u dzieci do 2-go roku życia). Co ważne, nadmiar azotanów jest szkodliwy dla zwierząt hodowlanych. Azotany przedostają się do wody głównie z pól i szamb, stąd filtr ten polecany jest do domów posiadających własne ujęcia wody pitnej i dla gospodarstw hodowlanych,

Jedną z najbardziej zaawansowanych metoda oczyszczania wody w domu jest system odwróconej osmozy. Filtracja membranowa usuwa 90-98% wszystkich zanieczyszczeń wody. W tym zanieczyszczenia mechaniczne, takie jak piasek, osady, cząstki rdzy, pył, muł, związki rozpuszczone (chlor, związki organiczne i nieorganiczne) i mikroorganizmy (bakterie, wirusy, metale ciężkie, pierwiastki). Posiada także specjalny wkład węglowy, który poprawia smak i zapach wody. W zlewie instalowany jest dodatkowy kran tylko do wody przefiltrowanej.

Mam nadzieję, że te kilka wskazówek pomoże Wam w zaparzeniu wyjątkowego naparu. Życzę zawsze smacznej herbaty 🙂

Więcej o właściwym parzeniu herbat tutaj.

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here